W walce wieczoru doszło do olbrzymiego dramatu Adriana Kurka
To miał być wieczór, który w Lubartowie powinno się długo wspominać. I rzeczywiście tak będzie, chociaż organizatorom chyba nie do końca chodziło o takie skojarzenia. W walce wieczoru spotkali się Adrian Kurek z Forca Dęblin MMA i Marcin Poźniak z Pankration Włodawa/Fabryka Sportu Chełm. Obaj to bardzo doświadczeni fighterzy, którzy najlepsze lata swoich karier mają już dawno za sobą. W hali sportowej Zespołu Szkół nr 2 im. Księcia Pawła Karola Sanguszki w Lubartowie mieli pokazać miejscowej publiczności, że mimo zaawansowanego wieku, są w stanie stworzyć znakomite widowisko. Stawką był mistrzowski pas, na którym obu bardzo zależało.
Zamiast pasjonującej walki zgromadzeni fani MMA obejrzeli jednak tragiczne wydarzenia. Walka trwała zaledwie 8 sek., bo już pierwsze kopnięcie Kurka w nogę Poźniaka sprawiło, że kończyna dęblinianina złożyła się na pół. Nagranie z tego zdarzenia błyskawicznie obiegło internet, a na kilku stronach jest ono udostępnianie tylko osobom powyżej 18 roku życia. Nic dziwnego, bo wyglądało to dramatycznie – noga Kurka na wysokości kości piszczelowej zwisała oddzielnie od reszty ciała trzymając się tylko na skórze. Cieszy błyskawiczna reakcja służb ratowniczych, które w sposób profesjonalny zajęły się doświadczonym zawodnikiem Forcy Dęblin. Sam Kurek, który jest twardym mężczyzną, trafił do szpitala, skąd już zdążył porozumieć się ze swoimi fanami. – Sobotnia walka była dla mnie bardzo ważna. Pech jak nigdy, noga złamana. Leżę w szpitalu w Lublinie, w poniedziałek rano będą mnie operować. Chcę bardzo szybko wrócić do domu, do rodziny i szybko się wykurować. Wracam po pas MCF i naprawdę zrobię wszystko, aby uzyskać go bardzo szybko. Całe życie siedzę w sporcie, moim marzeniem było mieć tytuł mistrza niezależnie od dyscypliny. Dostałem szansę od federacji MCF. Obiecuję wszystkim którzy byli ze mną, że wrócę po ten pas. I przepraszam wszystkich sponsorów oraz dziękuję im za wspieranie w przygotowaniach do walki – napisał na swoim profilu facebookowym Adrian Kurek.
Drugie starcie wieczoru, pomiędzy Rafałem Kijańczukiem (WCA Warszawa/Fabryka Sportu Chełm) i Felixem Polianidisem trwało zaledwie 11 sekund dłużej niż walka Kurka z Poźniakiem. Rozstrzygnięcie nastąpiło jednak w wyniku sportowej akcji. Grek przyjechał do Lubartowa bardzo słabo przygotowany, co szybko dało o sobie znać w starciu ze zbudowanym jak starożytny heros Kijańczukiem. Polinidis w pierwszej akcji zaatakował nogi Polaka, ale pomylił się i dostał się pod nawałnicę ciosów chełmianina. Kolejne uderzenia w głowę sprawiły, że zawodnik z Salonik poddał się już w 19 sek. pojedynku.
Kto zatem skradł serca lubartowian w sobotni wieczór? Na pewno był to miejscowy zawodnik, Krystian Olszta. Reprezentant MKS Lubartów zmierzył się z Bartoszem Wdowińskim. Obaj młodzi fighterzy bili się na pełnym dystansie i nie żałowali sobie razów. Nie brakowało mocnych ciosów, obaleń i efektownych wyjść z parteru. Ostatecznie dwóch z trzech sędziów wskazało na Olsztę, któremu przypadło zwycięstwo.
Takiej radości nie doświadczyła inna reprezentantka miejscowego MKS, Marta Rodzik, która rywalizowała z Karoliną Gackowską z Akademii Gorila Bydgoszcz. Temu pojedynkowi brakowało polotu, bo obie panie przez dwie rundy podchodziły do siebie ze zbyt dużym respektem. Dopiero w ostatniej rundzie Gackowska obaliła Rodzik, a na sam koniec tego starcia z impetem wepchnęła ją w drzwi klatki. To chyba zadecydowało, że bydgoszczanka wygrała przez niejednogłośną decyzję arbitrów.
Wyniki Madness Cage Fighting 7 w Lubartowie
Walka wieczoru
* MMA 77 kg: Marcin Poźniak (Pankration Włodawa / Fabryka Sportu Chełm) pokonał Adriana Kurka (Forca Dęblin MMA) przez TKO (kontuzja) w 1 rundzie (0:08 min)
Główna karta
* MMA 96 kg: Rafał Kijańczuk (WCA Warszawa/Fabryka Sportu Chełm) pokonał Felixa Polianidisa (The Salonniki Urban Kings Academy) przez KO w 1 rundzie (0:19 min)
* K-1 75 kg: Bartosz Guz (Fight Gym Lublin) pokonał Emila Chorążewicza (Knockout Bielany) przez decyzję 3-0
* MMA 84 kg: Mateusz Gola (RKT Radom) pokonał Sebastiana Skiermańskiego (Warriors Alexandrów Kujawski) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie
* MMA 69 kg: Giorgi Esiava (K-1 Fighting Center) pokonał Sviatoslava Zhymanova (GBRO Team/Ankos MMA Poznań) przez TKO w 1 rundzie
* MMA 57 kg: Karolina Gackowska (Akademia Gorila Bydgoszcz) pokonała Martę Rodzik (MKS Lubartów) przez niejednogłośną decyzję 2-1
* K-1 71 kg: Mateusz Wójtowicz (KSW Motor Lublin) pokonał Filipa Szostaka (FightSkład/Kotwica Fight Team) przez KO (lewy sierp) w 1 rundzie
* MMA 70 kg: Krystian Olszta (MKS Lubartów) pokonał Bartosza Wdowińskiego (UMKS Warriors MMA Team) przez niejednogłośną decyzję 2-1
Wstępna karta
* MMA 77 kg: Bartłomiej Nowak (RKT Radom) pokonał Roberta Wróblewskiego (Husaria Mława/Studio K-1 Wróblewski) przez decyzję 3-0
* MMA 77 kg: Mateusz Szczepaniak (MKS Lubartów) pokonał Dominika Sztabę (KSW Motor Lublin) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (1:28 min)
* K-1 +91 kg: Daniel Szych (Fight Gym Lublin) pokonał Piotra Janickiego (Fight Club Radzymin) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
* MMA 66 kg: Paweł Rybski (Cross Fight Radom) vs Nikolay Pirozhnik (FGym Lublin)* - Remis *(29-28, 28-28, 28-28)
Karta przedwstępna
* K-1 67 kg: Michał Krupa (FightGym Lublin) pokonał Szymona Samorajczyk (Akademia Gorila Żyrardów) przez decyzję 3-0
* MMA 70 kg: Dominik Buczek (Forca Dęblin MMA) pokonał Szymona Staszewskiego (K-1 Fighting Center Lublin) przez decyzję 3-0